TEMATYKA STRONY

SYLWETKI I NAUKI SIDDHA JOGINÓW                                OPOWIEŚCI O NIEZWYKŁYCH OSOBACH

NARZĘDZIA JOGICZNE: PRAKTYKI, MEDYTACJE, TECHNIKI           INSPIRUJĄCE WŁASCIWOŚCI, UMIEJĘTNOŚCI I ZDARZENIA

                                                                                                                                                                                                                             

                            

środa, 25 lipca 2012

Rób jak uważasz




"Rób jak uważasz" *1*

Niezwykle cenny tekst dzogczen, który dobitnie i porażająco wprowadza w naturę umysłu; w esencje tego, jak rzeczy faktycznie się mają, jak istnieją! 

Napisany w 1984 roku przez mistrza dzogczen Namkai Norbu Rinpocze (link do biografii). Powstał spontanicznie podczas podróży lotniczej jako zwięzła pieśń.

Stanowi odpowiedź na pytanie (a może nawet zarzut) pewnego młodego człowieka, który spodziewał się przepaści lub muru pomiędzy normalnym świeckim życiem, a wzniosłymi duchowymi ideami i praktykami. 

Podczas wykładu zapytał Rinpocze: "Jak możesz praktykować nauki i uczyć innych, jeżeli żyjesz jak świecki człowiek?"

Tekst zawiera jednak Coś Więcej niż tylko odpowiedź na to pytanie. Coś dla czego warto, co jakiś czas do niego uważnie sięgać! 

(Tłumaczenie tekstu pochodzi ze strony Wspólnoty Dzogczen w Polsce (dzogczen.pl), praktykującej w linii przekazu nauk Czogiala Namkhai Norbu. Tutaj pojawia się jedynie jako "przedruk" i stanowi wyjątek od idei zamieszczania na stronie jedynie niedostępnych do tej pory po polsku materiałów)  Link


*         *         * 

RÓB JAK UWAŻASZ

Chwała memu mistrzowi i duchowemu ojcu Czangczubowi Dordże,
Buddzie Samantabhadrze zawsze pozostającemu poza iluzją,
Który w formie tigle przebywa w sercu jego ucznia,
Nieoddzielny od niego w każdym momencie!
Oto jest esencja nauk dzogczen dająca mi pełną satysfakcję
I będąca podstawą wszelkich doświadczeń powstających w czasie praktyki oraz jej realizacji.

Ja, Namkhai Norbu, nie udaję sztucznej religijnej praktyki
Ani ślepo nie przestrzegam reguł związanych z medytacyjnym procesem tworzenia i rozpuszczania.
Jeżeli to iluzoryczne ciało, o którym się mówi, że jest trudne do uzyskania,
Będzie trwać przez dłuższy czas,
postaram się przynosić pożytek innym istotom we wszelki możliwy sposób,
Jeżeli nie - przejdę w inny wymiar.
Ty, który wierzysz w wieczność wszystkich rzeczy, rób jak uważasz!

Co się tyczy głosu, zwanego głosem wielkiej mocy,
Jeżeli okoliczności pozwalają mi na to, śpiewam Pieśń Wadżry,
Jeżeli sytuacja jest nieodpowiednia, po prostu mówię to, co mi przychodzi do głowy.
Ty, który kolekcjonujesz piękne sentencje, rób jak uważasz!

Co się tyczy świadomości, o której się mówi, że jest stwórcą wszystkich rzeczy,
Jeżeli obecny jest stan pierwotnej wiedzy (rigpa),
Pozostawiam go w spokoju, takim jaki jest, bez żadnego poprawiania,
Jeżeli nie - po prostu utrzymuję obecność i przytomność.
Ty, który wciąż zmuszasz się do czegoś, rób jak uważasz!

Co się tyczy okazywania czci tak zwanemu lamie,
Jeżeli jest to właściwe, czynię z tego podstawę swego oddania,
Jeżeli nie - przystosowuję się do istniejących warunków.
Ty, który szukasz sławy, rób jak uważasz!

Co się tyczy tak zwanych reinkarnacji (tulku),
Jeżeli przynoszą pożytek, wykorzystuję je dla szlachetnych czynów,
Jeżeli nie - żyję w naturalny i zwyczajny sposób.
Ty, który pragniesz wysokiej pozycji w hierarchii, rób jak uważasz!

Co się tyczy wykonywania rytuałów z tak zwanymi świętymi przedmiotami,
Jeżeli potrzeba, podejmuję się tego ze względu na kontynuacje nauk,
Jeżeli nie - utrzymuję ciało, mowę i umysł w naturalnym stanie.
Ty, który lubisz tak wiele przygotowań do praktyki, rób jak uważasz!

Co się tyczy tak zwanych ośrodków dharmy,
Jeżeli są pożyteczne, dbam o ich rozwój, aby podtrzymywały nauki,
Jeżeli nie - staram się zmniejszyć przywiązanie i awersję.
Ty, który jesteś gorącym zwolennikiem ośrodków dharmy, rób jak uważasz!

Co się tyczy bogactwa i mocy pochodzących z tak zwanej dobrej karmy,
Jeżeli je mam, używam ich jako podstawy szlachetnych działań,
Jeżeli nie - jestem równie zadowolony i szczęśliwy.
Ty, który poświęcasz się gromadzeniu rzeczy, rób jak uważasz!

Co się tyczy małżonki, tak zwanego owocu przeszłej karmy,
Jeżeli ma dobrą motywację, udzielam jej nauk, na tyle, na ile potrafię,
Jeżeli nie - robię wszystko, żeby uczynić ją szczęśliwą.
Ty, który zaprzątasz sobie głowę przywiązaniem i awersją, rób jak uważasz!

Co się tyczy uczniów, czyli istot mających uzyskać nauki,
Jeśli utrzymują zobowiązania, wprowadzam ich do istotnych punktów praktyki,
Jeśli nie posiadają tej zdolności,
zachęcam ich w każdy możliwy sposób, żeby ćwiczyli swój umysł.
Ty, który łakniesz wielkości, rób jak uważasz!

Co się tyczy przyjaciół i krewnych, tak zwanych bliskich osób,
Jeśli mają odpowiednią motywację,
wprowadzam ich na ścieżkę relatywnej korzyści i absolutnego szczęścia,
Jeśli ich umysły nie mają takich skłonności, nie przejmuję się tym i jestem równie szczęśliwy.
Ty, który tkwisz w pułapce przywiązania, rób jak uważasz!

Wszystko co istnieje, chociaż pozornie pojawia się jako dobre lub złe,
W ten sposób nie może być rozróżniane w wymiarze wiedzy Pierwotnej Podstawy,
Pozostaję więc w naturalnym stanie, pozbawionym wysiłku.
Ty, który tkwisz w sidłach akceptowania i odrzucania, rób jak uważasz!

Niewysłowiony sposób istnienia opisany w Pradżnia Paramicie
Połączyłem z doświadczeniem bezpośredniego zrozumienia.
I nie mam aspiracji do ścieżki intelektualnych studiów.
Ty, który uważasz się za wielkiego uczonego, rób jak uważasz!

Cokolwiek się pokazuje w naturalnym stanie,
W przestrzeni nie podlegającej ograniczeniom miary ani kierunku,
Cieszę się tym jak ozdobą.
Nie czynię żadnego wysiłku, żeby coś stwarzać albo odrzucać.
Ty, który uznajesz preferencje, rób jak uważasz!

Co się tyczy naturalnego stanu, niesplamionego myślą,
Bez żadnego wysiłku utrzymuje jego żywą obecność.
Po co analizować go ograniczonym rozumem?
Ty, który palisz się do logiki, rób jak uważasz.

W przestrzeni Pierwotnej Czystości (ka-dag), w stanie spokoju,
Bezpośrednio doznaję wszystkich medytacyjnych doświadczeń,
manifestacji energii i wizji
I nie odczuwając żadnej potrzeby sztucznej praktyki religijnej, jestem szczęśliwy.
Ty, który oddajesz się umysłowym spekulacjom, rób jak uważasz!

W czystym bezmiarze przestrzeni, wolnej od wszelkich uwarunkowań
Promieniuje pięciobarwne światło samodoskonałej energii dang *2*.
Pierwotna Mądrość energii tsel *3* każdej czującej istoty jest w spontaniczny sposób doskonała.
Ty, który potrzebujesz konceptualnych potwierdzeń, rób jak uważasz!

W niewymagającym korekty stanie przestrzeni naturalnej dharmaty,
W stanie wiedzy bez rozproszenia, przejrzystym i żywym,
Żyję radośnie poza ograniczeniami intelektualnych pojęć.
Ty, który poddajesz się ograniczeniom, rób jak uważasz!

Naturalny od samego początku, nie dający się opisać stan
Jest przestrzenią przekraczającą wszelkie pojęcia bytu i nie-bytu.
Spośród wszystkich rodzajów istnienia samsary i nirwany, nie ma takiego, który nie byłby doskonały.
Ty, który tkwisz pogrążony w sprzecznych myślach, rób jak uważasz!

Dzięki tej unikalnej wiedzy, w stanie rozpoznania Pierwotnej Podstawy,
Rozumiejąc, że wszystkie zjawiska i to co je ożywia są energią tsel i rolpa *4*.
Jestem daleki od dokonywania czegokolwiek mozolnym wysiłkiem.
Ty, który wszystko usiłujesz osiągnąć poprzez wysiłek, rób jak uważasz.

Dla mnie, praktykującego dzogczen, cokolwiek powstaje wyzwala się samo z siebie,
A wąska ścieżka oczekiwań i lęku związana z wysiłkiem, nie istnieje.
Jestem szczęśliwy przyjmując całkowicie wolny sposób bycia.
Ty, który trzymasz się reguł, rób jak uważasz!

Dla mnie, jogina uniwersalnej wiedzy, wolnego od iluzji,
Pierwotna czystość (ka-dag) i samodoskonałość (lhyn-drub) nie są dwoma.
W tym stanie cokolwiek się robi, jest całkowitym spełnieniem samodoskonałości.
Ty, który podążasz stopniową ścieżką, rób jak uważasz!

Ty, który jesteś skuty łańcuchami oczekiwań i lęku,
Spokojnie porzuć ten bezsensowny ból,
Więcej obserwuj siebie,
A może dla ciebie również pojawi się Wielka Doskonałość.

Niezliczeni Najwyżsi Mistrzowie, Dzierżawcy Wiedzy, Dakinie,
Udzielcie blasku swojej mocy
Temu umysłowi pogrążonemu w ciemności dualizmu.
Sprawcie, aby światło Mądrości pojawiło się z całą wyrazistością.

'a: a: ha: sia: sa: ma:
(Namkhai Norbu Rinpocze)


Źródło:
 
Tłumaczenie pochodzi ze strony Wspólnoty Dzogczen w Polsce, link 

Tekst jest również od kilku dni do nabycia w Wydawnictwie Norbu, link 







Przypisy:
*1* 
Pierwsze polskie tłumaczenie ukazało się w 1991 roku w Krakowie w serii Biblioteczka Buddyjska. Tytuł przełożono wtedy jako: "Rób to na co masz ochotę", co nie jest zbyt trafione i powoduje zgubienie istoty rzeczy. Kluczem do tekstu są słowa: "uważanie", "uważność", a nie zwyczajna ochota na to lub tamto. Uważność jej nie wyklucza, ale ma w sobie coś jeszcze.    

*2, 3, 4* (fragment starego tekstu opiekuna tej strony, który w miarę pasuje jako przypis):

W dzogczen mówi się o energii tsel, rolpa i dang. Nie są to trzy rodzaje energii ale raczej trzy sposoby jej manifestowania się. W tantrze też występują te trzy terminy, lecz uważa się je tam za synonimy – nie uwzględnia się różnic w manifestowaniu się energii.(zob. Dzogczen. Ścieżka Samowyzwolenia, tom 3, Namkhai Norbu, 1991, s.187).  

Tsel jest przejawem jednostki, która jawi się jej jako pozornie „zewnętrzny świat”. W rzeczywistości ten pozornie zewnętrzny świat jest przejawieniem naszej własnej energii, właśnie na poziomie tsel.” (Namkhai Norbu, Kryształ i ścieżka światła, 2001, s.102).  Energią tsel jest cały wymiar materialny, łącznie z tkankami naszego fizycznego ciała. 

Dla zilustrowania iluzorycznej natury poczucia odrębności – nas i świata – używa się przykładu kryształowego pryzmatu. Pryzmat reprezentuje jednostkę. Kolorowe, różnokształtne promienie widma, powstałe po odbiciu od kryształu światła słonecznego odnoszą się do materialnego świata zjawisk. Zdają się one być czymś zewnętrznym i odrębnym od kryształu (jednostki), choć tak naprawdę są wynikiem działania samego kryształu, jego natury, którą jest zdolność rozszczepiania i rozkładania jednolitego jasnego światła. Cała różnorodność ludzkiego doświadczenia – kształty domów, pojazdów, wszelkich przedmiotów istot żywych; ich zapachy, dźwięki, smaki, wyczuwalna dotykiem faktura – postrzegana w potocznym dualnym stanie świadomości jako oddzielona i zewnętrzna, w swej pierwotnej istocie jest projekcją samej jednostki. Aby tego dowieść ponad wszelką wątpliwość, konieczne jest przekroczenie potocznej świadomości. Nauki dzogczen podają dokładne metody pracy z energią i umysłem, których zastosowanie – jak się uważa – pozwala zbadać, że spekulatywna metafora staje się dotykalnym doświadczeniem; uzyskuje status dowodu. Dowodu, który spełnia naukowe kryteria empiryczności i powtarzalności. Każdy człowiek, który poprawnie zastosuje opisywane metody uzyska ten sam empiryczny rezultat.  
            
Tak jak energia tsel dotyczyła rzeczywistości zewnętrznej to, energia rolpa manifestuje się jako doświadczenie wewnętrzne. Pierwsza była fizyczna. Drugą zaś możemy określić jako psychiczną, ponieważ koresponduje z tym, co na ogół bada zachodnia psychologia ogólna, czyli myśli, wyobrażenia, wspomnienia, wrażenia, intuicje, przekonania, emocje, motywacje – wszystko to, co dzieje się wewnątrz głowy; w umyśle

W celu ułatwienia zrozumienia dualnego i nie-dualnego sposobu jej doświadczania, używa się przykładu kryształowej kuli. Nasz własny stan jest stanem kryształowej kuli, we wnętrzu której odbija się wszystko, co się za nią umieści. Powstaje wrażenie, że przedmioty znajdują się w środku kuli. Mamy tutaj do czynienia z sytuacją odwrotną do przykładu pryzmatu, który powodował zewnętrzne wyprojektowanie świateł i kształtów. Psychiczne przeżycia człowieka wydają się być jego wewnętrznymi doświadczeniami. Doświadczeniami, które go naznaczają, wyróżniają, określają jego odmienność i specyficzne cechy. W dualistycznym stanie świadomości, nasze unikalne wspomnienia, specyficzne postawy wobec rozmaitych spraw, myśli które mamy są postrzegane jako nasze, konstytuujące nas jako odrębną jednostkę. Jesteśmy jacyś, posiadający konkretne cechy i niepowtarzalną historie osobistą. To wszystko postrzegane jest jako nasze psychiczne wnętrze, zarówno przez nas jak i przez innych. 

Poprzez introspekcje próbujemy ustalić własną tożsamość – kim jesteśmy i jacy jesteśmy, a gdy się to uda, dążymy do jej zachowania jako czegoś stałego, na czym można się oprzeć, do czego odwołać. Oczywiście ludzka tożsamość może się zmieniać, są to zmiany oparte o procesy wartościowania, a następnie dążenia lub unikania. Jeżeli coś się nam nie podoba, jakaś psychiczna cecha, wspomnienie to, staramy się to wykluczyć, zapomnieć lub przeinterpretować. Na to miejsce próbujemy wprowadzać te właściwości, wrażenia, doświadczenia wewnętrzne, obraz nas samych, który uznajemy za pożądany. Zachodnia psychologia poczyniła olbrzymie postępy na przestrzeni ponad stu lat swego istnienia, aby te wewnętrzne procesy zrozumieć i opisać.  
   
            Z perspektywy świadomości przekraczającej dualizm, wszystkie te psychiczne stany, myśli, emocje, obraz nas, nasza tożsamość jedynie jawią się jako wewnętrzne, na podobnej zasadzie jak odbicia przedmiotów w środku kuli. Autentyczny stan człowieka to, stan kryształowej kuli, nieuwarunkowany, tym co się w niej odbija. Człowiek będący w takim stanie jest człowiekiem wolnym, nie odczuwa przymusu pogoni za pięknymi odbiciami oraz unikania odbić brzydkich, gdyż rozumie iluzje takich dychotomii. Nie musi więc za nimi podążać. Konwencjonalne dobro ani zło nie mają na niego wpływu.   

Pozostała nam do zarysowania konwencjonalna dualistyczna egzystencja związana z energią dang, która zgodnie z naukami dzogczen jest jeszcze bardziej transcendentnym sposobem manifestowania się energii

Dla jej wyjaśnienia używa się przykładu zwierciadła, które oprócz braku koloru – jak w powyższych przykładach, ponadto nie posiada kształtu. Pustka zwierciadła zdaje się nie posiadać zupełnie niczego, przez co w swej istocie jest nieskończona i posiadająca wszystkie doskonałe atrybuty absolutu. Zwierciadło ma w sobie potencjalność wszystkiego, jest zdolne manifestować wszelkie kształty, kolory, będąc od nich niezależnym. Dlatego wydaje się najbardziej przerażające dla osobowego ego, które zgodnie z naukami dzogczen chwyta się bezwzględnie wszystkiego (każdej formy, kształtu, właściwości), aby tylko nie stracić poczucia swego solidnego istnienia.




poniedziałek, 2 lipca 2012

Umysł Subatomowy – kompilacja wiadomości od Dr Pillai z maja i czerwca 2012



Poniżej znajduje się kompilacja krótkich wiadomości z maja i czerwca (obecnego roku) przesyłanych codziennie przez Dr Pillai do zainteresowanych osób. Wiadomości te mają w większości charakter motywacyjny - podbudowujący na duchu, podtrzymujący nie tak całkiem gładki i łatwy proces treningowy. Informują również o poglądach Dr Pillai na obecnie wydarzające się zmiany na świecie. Nie ma tutaj wizji zagłady, kataklizmów, zgubnego przebiegunowania, itp. Zazwyczaj nie ma też analiz aktualnych konfliktów zbrojnych, spięć, czy krachów gospodarczych. Od tego mamy całe mnóstwo dzienników. Dla równowagi, poniższy przekaz jest pozytywny, a dziejące się już zmiany interpretowane i ukazywane z perspektywy coraz mniej jednostkowych, a w to miejsce coraz bardziej powszechnych przemian w sposobie używania umysłu. (od tłumacza)

*         *         *



Nadchodzące zmiany

Majowie posiadali mądrość dotyczącą aktualnych zmian świata. Mamy szczęście żyć w tym czasie nadchodzącego wzrostu.

W obecnych czasach, podczas tego pokolenia nasza duchowa natura zostanie ocucona, przywrócona do życia. Będziemy lepiej rozumieć prawa duchowe, a to nowe zrozumienie naprawdę obdarzy nas nowym życiem.

Jesteśmy tu po to, by pomagać ludzkości. Gatunek ludzki musi ewoluować. Musimy ewoluować szybko! Nie ma dobrego powodu, by czekać na to, aż rzeczy się kiedyś wydarzą.






Pojawią się naukowcy, którzy ramię w ramię z osobami duchowymi zasiądą przy okrągłym stole, by przyczynić się do zaprowadzenia nowego porządku na świecie. W ten sposób zawita Złota Era.






Umysł subatomowy. W kierunku zmiany trybu funkcjonowania umysłu
 
Doświadczasz siebie w taki sposób, w jaki o sobie myślisz. Umysł jest wszystkim. Musisz więc pozbyć się negatywnych myśli i być prostym [tzn. nieprzeintelektualizowanym]

W subtelniejszych formach rzeczywistości zawarta jest nieskończona moc.



Gdy zdołasz wyzwolić się z posługiwania wyłącznie zwykłym makroskopowym umysłem i odkryjesz w sobie subtelny umysł subatomowy, to znajdziesz się w sferze prawdopodobieństw, w której będziesz czuł, że wszystko jest możliwe.

Mówiąc umysł subatomowy, mam na myśli umysł odznaczający się najwyższym poziomem inteligencji. Tak jak cząstki subatomowe w swej naturze są pełne mocy i nieograniczone, bo nie można wskazać ich lokalizacji – w jednym czasie potencjalnie mogą być wszędzie – i posiadają w sobie ogromną ilość energii i potencjału. Tym samym, umysł subatomowy to metafora dla najbardziej potężnego umysłu.




Musimy ewoluować, tak aby rozwinąć w sobie umysł subatomowy. Każdy ma w sobie możliwość życia tym subatomowym umysłem, który funkcjonuje na naprawdę subtelnym poziomie. Gdy się to osiągnie, to spostrzeże się, że rzeczywistość zaczyna się zmieniać. Przestanie być dłużej taka solidna, jak się dotychczas zdawało. Nie ma twardych obiektów, przeszkód nie do przeskoczenia, a zamiast tego wszędzie są fruwające cząstki subatomowe, które oferują ogromną ilość sposobności.

Obecnie żyjemy posługując się umysłem molekularnym, takim, który próbuje wszystko zamrozić i zagęścić. W rezultacie obarczeni jesteśmy poczuciem ciężkiej solidności rzeczy wokoło nas.

Mamy poczucie, że trudno jest zmienić zarówno nas samych: nasze nawyki, przyzwyczajenia, myślenie, zdolności, naszą aktualną sytuację jak i otoczenie, w którym się znajdujemy.


Jednakże taki model myślenia już podupada, podobnie jak nawet teoria względności Einsteina została zakwestionowana, a Einstein został zastąpiony przez mechanikę kwantową.
Każdego dnia staje przed naszym obliczem ogromna ilość możliwości, ale im odmawiamy, bo nie chcemy poruszać się z szybkością cząstek subatomowych. Odmawiamy życia chwila po chwili. To jest właśnie problem. Dlaczego? Ponieważ nasz umysł nie przebywa na poziomie cząstek subatomowych.

Pozostawaj w bieżącym momencie. Żyj nieskończonymi sposobnościami tam zawartymi.



Tak więc, poprzez umysł subatomowy odwołuję się do umysłu, który jest nieskończenie elastyczny i zdolny do chwytania wszystkich sposobności. Właśnie to ma moc obdarzenia nas ogromną ilością wolności.










Na naszą dobrą przyszłość składają się mądre i konsekwentne nadzieje oraz oczekiwania.

Sam jesteś twórca swojej rzeczywistości – ubogiej lub obfitującej w sposobności. Ty sam jesteś za to odpowiedzialny, bo tworzysz rzeczywistość poprzez swój własny proces myślowy.



Nie myśl w sposób bezmyślny, to znaczy bezrefleksyjny. Zanim coś pomyślisz, to zastanów się, czy dana myśl warta jest podtrzymywania w umyśle.  




 
Gdy uda Wam się przełączyć umysł w tryb subatomowy, to otworzą się przed Wami wszelkie do tej pory zakryte sposobności, nawet te, które ocenilibyście jako niezwykłe.

Musicie jednak najpierw wyjść z topornego makroskopowego trybu używania umysłu. Sedno tkwi w wytrenowaniu się w jak najdłuższym utrzymywaniu elastycznego, obfitego w możliwości, subatomowego trybu umysłu.


 
Tak długo, jak będziecie zgadzać się na powroty do ograniczonego, topornego, starego trybu myślenia, tak długo będą powracać problemy i negatywizm.

Nie zrażajcie się i bądźcie cierpliwi w treningu.  













Iluzja zamrożonej tożsamości, impasu oraz solidności rzeczy i wydarzeń

Wyzwól się z kajdan swojej zamrożonej tożsamości.

Liczy się każda sekunda! Gdy staniesz się świadomy na tyle, by nie chcieć dalej powtarzać starego siebie, to zrozumiesz, jak bardzo jest to ważne.













Nie powinieneś pozwalać, by twoja praca lub jej brak; by saldo twojego rachunku bankowego Cię definiowało. Powinieneś być definiowany poprzez swoje wyższe ja, fakt, że naprawdę dysponujesz boskim potencjałem.

Musisz [mądrze] zaakceptować swoją boskość. [Mądrze, tzn. nie pyszałkowato]. Obecnie jesteś jak słoń, którego całe ciało owinięte jest łańcuchem.

Sam zamknąłeś swój umysł w ciasnej klatce i to właśnie wytwarza iluzję utknięcia, impasu. Tak naprawdę nie ma żadnego impasu, sam go sobie wybierasz.











Umysł wyświetlający rzeczywistość

Umysł jest zdolny do zamanifestowania wszystkiego co chce. Nie wybieraj życia w bezsilności. Musisz wziąć za siebie odpowiedzialność.

Serce ma swoją własną inteligencję. W rzeczywistości ma wyższą inteligencję.

Każda wiedza jest misteryjnie ukryta w świadomości pierwotnej względem myśli.

Emocje są warunkiem wstępnym tworzenia.

Właściwe emocje są niezbędne do kreowania rzeczywistości. Bardzo ważne jest by posiadać właściwe pragnienia [jak najmniej egoistyczne jak to tylko możliwe]

Kiedy jogini pragną coś stworzyć (zamanifestować, osiągnąć), to udają się do wewnątrz i tworzą z wnętrza swojego umysłu, kwantowego umysłu. To ponadczasowa nauka.








Niedualne zaufanie

Kiedy się zamartwiasz, informacja o tym, co chcesz zamazuje się i proces kreowania tego w Twojej rzeczywistości zostaje wstrzymany. Dlatego właśnie trzeba być klarownym i precyzyjnym w swoich intencjach, a następnie trzeba potrafić to „puścić” i zająć się po prostu kontynuowaniem swojego życia. Trzeba nauczyć się ufać, że kreacja nastąpi.

Już od czasów szkolnych, a potem na studiach przechodzimy obszerny trening w wątpieniu. Moją rolą jest nauczyć zaufania, które wykracza zarówno poza wiarę oraz poza brak wiary.

Jezus powiedział: jeśli tylko będziesz miał wiarę tak wielką jak ziarno gorczycy, to będziesz w stanie poruszyć górę. 

Chcę byście mieli wiarę tak wielką jak dynia, byście mogli poruszyć dziesięć gór.






Bez względu na to jaka jest twoja sytuacja życiowa; czy masz pieniądze lub ich nie masz; czy jesteś zdrowy lub nie masz zdrowia; czy jesteś dobrze wykształcony lub nie - wszystko to jest względne i nie ogranicza faktu, że zawsze możliwości są nieskończone.

Tak naprawdę, liczy się tylko to na czym skupisz swój umysł. Inaczej mówiąc jak na to spojrzysz.





 

"Bez rąk, bez nóg, bez zmartwień!"

Najważniejsza rzecz dotycząca duchowości

Najważniejszą rzeczą dotyczącą duchowości jest to, że obdarza Was świadomością lub inaczej mówiąc, pozwala wejść w kontakt z tym kim naprawdę jesteście.
Gdy tylko Wasza świadomość ewoluuje, to będziecie pragnęli jedynie powrócić do światła, a przez to uzyskać ogromną ilość wolności. W Waszych wnętrzach ukryta jest ogromna ilość mocy.

Myślenie o Bogu, tak naprawdę oznacza myślenie o swoim wyższym ja. Medytujcie o kompletnej niezależności waszego wyższego ja. Pozwólcie mu wzrastać i was prowadzić.

Wypisz własne cele, dotyczące: zdrowia, związków z innymi ludźmi, finansów. Zastanów się w jaki sposób wspierają ludzkość, człowieczeństwo. Pomyśl nad nimi i napisz paragraf dotyczący każdego z nich. Spójrz na to ponownie. Przyjrzyj się.




Waga inkantowania, czyli posługiwania się medytacyjną technologią dźwiękową

Inkantowanie, powtarzanie mantry (specjalnych dźwieków) jest ważniejsze niż przemowy motywacyjne.

Inkantuj (na głos, cicho lub w myślach) tak dużo jak tylko potrafisz bez względu, co akurat robisz. Nawet podczas chodzenia, jedzenia, robienia porządków.

To z powodu nagromadzonej karmy wciąż cierpisz. Powinieneś zawsze pamiętać o 13 dniu lunearnym, zarówno, gdy księżyc wzrasta [13 dzień po nowiu] jak i wtedy, gdy malej [13 dzień po pełni]. Pamiętaj o porze zachodzącego słońca [okres około godziny tuż przed zachodem słońca]. To najdoskonalszy i najłatwiejszy sposób pozbycia się nagromadzonej karmy. Praktykuj wtedy medytację TIRU NILA KANTAM

Pojedyncze sylaby są blokami, z których zbudowana jest świadomość.

Jeżeli wypowiesz daną mantrę 1 milion razy, to nie będziesz już tą samą osobą.


Jesteś w stanie całkowicie odmienić swój los poprzez używanie fal dźwiękowych. Potrzeba tylko jednej rzeczy: zaangażowania – postanowienia wykonywania danej praktyki i żelaznej wytrwałości.

Możesz praktykować na przykład: SZRIM BRAZI [mantra archetypu dostatku, obfitości: równolegle duchowej jak i materialnej. Sukces tym większy im bardziej uwolniona od ego motywacja]











Miłość, współczucie, aktywne pomaganie

O największej inteligencji stanowi miłość i współczucie! Udzielaj wsparcia jakiemuś programowi współczującej służby innym, np. [linki]:



Nakarmienie głodnej osoby w swój dzień Birthstar [tłum. nakshatra; dzień odpowiadający ustawieniu planet w czasie twoich urodzin; powtarza się co 27 lub 28 dni] jest szczególnie pomyślne i pełne mocy. [Oczywiście każdy dzień jest dobry do nakarmienia głodnego! A uczynienie tego w swój dzień Birthstar spowoduje jedynie zwielokrotnienie następstwa takiego czynu. Fundamentem jest właściwa autentyczna intencja].

Warunkiem koniecznym odniesienia sukcesu jest miłość [tłum. z perspektywy buddyjskiej lub szerzej mówiąc jogicznej, miłość – to pragnienie, by inne istoty były szczęśliwe; nie chodzi więc o sentymentalny stan zauroczenia lub przywiązania]. Miłość to najwyższa inteligencja. Posiadając miłość możesz osiągnąć wszystko.

[tłum. Ktoś może powiedzieć: "ckliwa gadka szmatka, przecież tylu zapatrzonym jedynie w swój własny biznes bandytom wiedzie się całkiem nieźle, właśnie kosztem innych" 

Wytłumaczenie jest następujące. Ludzie nie są po prostu pozytywni albo po prostu źli. Aktualne wydarzenia, obecne powodzenie lub jego brak zależą od trudnej do zliczenia w normalnym stanie świadomości liczby czynników. Czynniki te nie są jednak jakieś przypadkowe, lecz stanowią wypadkową sumy wszelkich przeszłych działań i myśli ze wszelakich niezliczonych żywotów, która akurat wyświetla się w rzeczywistości tak a nie inaczej pod wpływem obecności drugorzędnych warunków.   

Nawet największy złoczyńca musiał kiedyś zasiać jakieś wystarczająco korzystne przyczyny, skoro aktualna sytuacja umożliwia mu odnoszenie sukcesów, a fakt, czy obecne sukcesy są uczciwe lub zbudowane na kurestwach czynionych bliźnim, to zupełnie inna kwestia. Kwestia na zaś, bo nie określa teraźniejszości, ale jedynie nieuniknioną przyszłość. 

Gdy dr Pillai mówi, że „posiadając miłość – będącą najwyższą inteligencją – można osiągnąć wszystko” to jest w tym wskazanie na fakt, że aktualne triumfy tracą swój krótkowzroczny i niestabilny charakter, bo każde kolejne działanie mnoży jedynie (lub coraz lepiej) przyczyny kolejnych przyszłych pozytywnych rezultatów, aż do momentu, w którym będzie możliwe wykaraskanie się nawet z lgnięcia do dualistycznych zwykłych, dobrych czynów i sukcesów. Wtedy pozostaje miejsce jedynie na miłość, która jest nieograniczona, nieuwarunkowana oraz nierozerwalnie stopiona z mądrością i mocą (aktywnym skutecznym działaniem dla pożytku wszelkich istot)].


Pomaganie innym pozwala przełamać twoje własne problematyczne energie i zastoje. Jeśli pomagasz z czystym sercem, to będziesz musiał zebrać tysiąckrotnie zwielokrotniony dobry rezultat. Staniesz się zdolny do uczynienia dla innych znacznie więcej niż potrafisz to sobie teraz wyobrazić. To wszystko generuje pozytywną energię.

(Dr Pillai, maj, czerwiec 2012)